Arturowi R. postawiono zarzut usiłowania utrwalenia wizerunku nagiej osoby. Nie przyznał się do tego czynu i odmówił złożenia zeznań. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.
W sprawie zabezpieczono sporo materiału- pliki elektroniczne, komputer, telefon oraz kamerę. Jak długo ona działała w toalecie Urzędu Gminy w Witnicy? Jak informuje rzecznik Witkowski- kamera szybko została zauważona przez pracowników. Długo nie nagrywała, bo prawdopodobnie zarejestrowała tylko jedną osobę.
Podejrzany dwukrotnie nie stawił się na wezwania w prokuraturze. Okazało się, że zmienił miejsce zamieszkania. Zmienił także pracę, bo po ujawnieniu afery złożył wypowiedzenie.
Przypomnijmy: 17 października ubiegłego roku, kamerę zauważyła jedna z witnickich urzędniczek. Za usiłowanie utrwalenia wizerunku nagiej osoby grozi kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.