Przypomnijmy: około 50 artystów z Filharmonii miało zagrać z Electric Light Orchestrą podczas niedzielnego finałowego koncertu. W ostatniej chwili występ jednak odwołano. Jak poinformował dyrektor Filharmonii: z koncertu zrezygnowało miasto. Problemem była m.in. scena, która, według informacji z urzędu, nie pomieściłaby tylu osób.
Urzędnicy odpierają zarzuty.
- Od samego początku wyszliśmy z propozycją składu do 18 muzyków. Miałam świadomość jakich rozmiarów jest scena. I taka też informacja została rpzekazana dyrektorowi CEA - Filharmonia Gorzowska - pisze w oficjalnym komunikacie Hanna Błauciak, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury.
Jak czytamy w oświadczeniu Błauciak: dyrektor filharmonii, Mariusz Wróbel, bez porozumienia z MCK-iem ustalił 49-osobowy skład muzyków i nie zgodził się na występ mniejszej grupy.
- W telefonicznej rozmowie podsumował, że albo zagra 49 osób albo nikt - dodaje Hanna Błauciak. Co na to Filharmonia?
- Chcielibyśmy już zamknąć tą sprawę, dyrektor nie ma już nic do dodania. Mamy jednak wszystkie dokumenty i zapisy potwierdzające naszą wersję - powiedziała nam Urszula Śliwińska, rzecznik instytucji.
Przypomnijmy: Dni Gorzowa trwały od 14. do 16. czerwca. Główne koncerty odbywały się na Nadwarciańskich Błoniach.