Do tragedii doszło w poniedziałek, 1 czerwca, ale sprawa ujrzała światło dzienne dopiero teraz. 58-letni kursant zdawał egzamin na prawo jazdy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego przy ulicy Podmiejskiej w Gorzowie Wielkopolskim. Chwilę po jego zakończeniu stracił przytomność i przewrócił się na chodnik.
Informację, którą ujawniła Gazeta Lubuska potwierdzili przedstawiciele WORD-u w Gorzowie.
- Egzamin zakończył się pozytywnie dla egzaminowanego. Po opuszczeniu ośrodka, Pan stracił przytomność, na miejsce wezwano karetkę. Pomimo reanimacji mężczyzna zmarł - przekazał WORD w Gorzowie.
Sprawą zajmuje się prokuratura.
- Postępowanie podjęto "w sprawie", a nie "przeciwko" komukolwiek z racji. Jak mówi prokurator Łukasz Gospodarek, "w chwili zdarzenia nieznana była przyczyna zgonu i wszystko działo się wszystko na oczach świadków".
Wstępne wyniki sekcji zwłok, wykluczyły udział osób trzecich. Najprawdopodobniej przyczyną śmierci był zawał serca, ale dokładne wyniki badań będą znane za miesiąc lub dwa.