W pierwszym biegu start i bieg wygrywa Woźniak, ale w kolejnych zdecydowanie lepiej z pod taśmy wychodzą goście. Unia szybko buduje na Jancarzu pokaźną przewagę. Po czterech biegach jest już 16 do 8 dla gości.
Kolejne biegi to fantastyczna żużlowa uczta i prawdziwie "bokserska" wymiana ciosów. Jak Stal dzięki fantastycznej postawie Zmarzlika, któremu pomagają Woźnaik, Holder i Thomsen wygrywa 5 do 1, to bardzo szybko Sajfutdinow, Kołodziej, Pawlicki czy Lidsey odpowiadają drużynowym zwycięstwem. Przy okazji kibice mogą oglądać kilka przepięknych żużlowych akcji godnych finału ligi.
Polecany artykuł:
Po trzynastu biegach Unia nadal prowadzi, ale już tylko 41 do 37. Wynik meczu rozstrzygnie się w biegach nominowanych, w których pojedzie czterech najlepszych zawodników z każdej ekipy.
W czternastej gonitwie, po fantastycznej walce Wożniak i Holder pokonują Pawlickiego i Lidseya i mamy remis 42 do 42. Ostatni bieg wygrywa niezawodny Zmarzlik przed Kołodziejem, a że Thomsen pokonuje Sajfutdinowa to gorzowianie mogą cieszyć się z niewielkiego, ale jednak zwycięstwa.
W niedzielę w Lesznie faworytem nadal będzie Unia, która na swoim torze zdecydowanie pokonuje rywali. Warto jednak zauważyć, że atut własnego toru nie pomógł ani Kasprzakowi ani gorzowskim juniorom.
Doborowa czwórka Stali - Zmarzlik - 16 punktów, Woźniak i Holder po 10 oraz Thomsen 9 - na podobnym poziomie może pojechać także w Lesznie. Mecz na Smoczyku w niedzielę o godzinie 19.15.