"Zerwany kłos" to historia błogosławionej Karoliny Kózkównej, którą można oglądać w kinach. Anna Dębicka na codzień pracuje w Urzędzie Miasta, wolne chwile poświęca swojej pasji- tańcowi. To właśnie dzięki niemu zagrała w filmie. - Nie było castingu, produkcja poszukiwała profesjonalnej tancerki. Spodobałam się i zagrałam - opowiada.
Gorzowianka widziała efekt swojej pracy na premierze filmowej w Warszawie. "Gram Cygankę. W jednej scenie mój taniec połączony jest z galopem konia i uciekającą dziewczyną. Tworzy się napięcie - dodaje.
Czy gorzowska urzędniczka załapała filmowego bakcyla? "Raczej się nie wychylam, nie jeżdżę na castingi, ale gdy ktoś poprosi chętnie pomogę"- zdradza. Film o bł. Karolinie Kózkównej, która podczas I wojny światowej ponosi męczeńską śmierć w obronie wiary- w kinach. Niestety w gorzowskich jeszcze nie...