22-latka omal nie udusiła się przez szalik. Kulisy wypadku w czasie wyścigu gokartów w Kaliszu
Trwa wyjaśnienie okoliczności wypadku w Kaliszu, w czasie którego 22-latka omal nie udusiła się przez swój szalik. W sobotę, 10 grudnia, kobieta brała udział w wyścigu gokartów na torze kartingowym przy alei Wojska Polskiego. W tym czasie szalik poszkodowanej wkręcił się w oś pojazdu i zacisnął gwałtownie na szyi. Zawody zostały natychmiast przerwane, a na miejsce wezwano służby ratownicze. 22-latka trafiła do szpitala karetką pogotowia - była przytomna. Głos ws. wypadku w Kaliszu zabrał Michał Nowicki, współwłaściciel obiektu w Kaliszu. Mężczyzna mówi, że poszkodowana podpisała wcześniej regulamin obowiązujący na torze kartingowym.
- W dokumencie wyraźnie zaznaczono, że konieczne jest pozbycie się wszystkich luźnych części garderoby, a w szczególności szalików. Na miejscu w dalszym ciągu pracują policjanci. Jest nam bardzo przykro z tego powodu, poszkodowana trafiła do szpitala. Mamy nadzieję, że kobiecie nic poważnego się nie stało - powiedział tuż po zdarzeniu portalowi Kalisz24.info.pl.