W środę, 27 stycznia koło północy policjanci pełniąc służbę na terenie gminy Jutrosin zauważyli kierującego citroenem. Z uwagi na późną porę oraz fakt, że samochód znajdował się na kujawsko-pomorskim numerach rejestracyjnych postanowili go zatrzymać.
ZOBACZ: Smog dusi mieszkańców Wielkopolski! Fatalny stan powietrza w całym regionie [1.02.2021]
- Kierowca jednak nie zareagował na podawane sygnały przez policjantów i rozpoczął ucieczkę. Po krótkim pościgu uciekinier na Rynku w Jutrosinie nie opanował prowadzonego przez siebie auta i uderzył w betonową donice, uszkadzając ją. Kiedy samochód się zatrzymał mężczyzna wyskoczył z niego i zaczął uciekać pieszo. Biegnący za nim policjanci widzieli, jak uciekinier wyrzuca przedmiot przypominający broń. Chwilę później kierpca citroena został schwytany a przedmiot jaki wyrzucił zabezpieczony - wyjaśnia rzecznik rawickiej policji.
Mężczyzna, który nie zatrzymał się do kontroli to 23-letni obywatel Mołdawii, mieszka on na ternie Polski od 5 lat a na terenie powiatu rawickiego od dwóch. Pojazd jakim się poruszał miał pożyczony od kolegi.
Broń jaką miał przy sobie Mołdawianin, była na gumowe kulki i nie wymagała pozwolenia. 23-latek tłumaczył, że wystraszył się sytuacji w jakiej się znalazł i dlatego zaczął uciekać. Mężczyzna usłyszał zarzut, za który grozi mu do 5 lat więzienia, odpowie również za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym.