W mikołajkowe popołudnie leszczyńscy kryminalni zatrzymali na jednej z ulic Zaborowa młodego mężczyznę, który kierował osobowym volkswagenem. Okazało się, że kierowca przewozi w samochodzie prawie 650 g suszu marihuany.
ZOBACZ: Koronawirus: Prawie 14 tys. nowych przypadków zakażenia w Polsce! W Wielkopolsce 1672 [RAPORT 10.12]
- W takiej sytuacji mężczyzna został zatrzymany. Okazał się nim 28-letni mieszkaniec Leszna. W swoim mieszkaniu posiadał jeszcze kilka gramów środków odurzających i psychotropowych - wyjaśnia Monika Żymełka z KMP w Lesznie.
Podczas przeszukania jego osoby, tuż przed trafieniem do policyjnego aresztu okazało się, że 28-latek w bieliźnie miał niewielką ilość metamfetaminy.
Następnego dnia zatrzymany usłyszał trzy zarzuty posiadania narkotyków, w tym znacznych ilości. 8 grudnia sąd zastosował wobec podejrzanego najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Grozi mu do 10 lat więzienia.
Polecany artykuł: