Kilka dni temu informowaliśmy o dramatycznym wypadku, do którego doszło w Pleszewie. Małżeństwo wiozło do szpitala swojego synka. Kierowca samochodu wykonał gwałtowny manewr i pojazd uderzył w altanę, a z samochodu wypadł 2-letni chłopczyk. Dziecko trafiło do szpitala w ciężkim stanie.
Wypadek w Ostrowie - kierująca na podwójnym gazie
To pokazuje, jak ważne jest przewożenie dziecka w odpowiednich, bezpiecznych warunkach. O wielkim szczęściu mogą mówić rodzice 3-latki, która trafiła do szpitala po wypadku, do którego doszło w Ostrowie Wielkopolskim w niedzielę (30 października). 24-letnia Ukrainka, jak przekazała mł. asp. Małgorzata Michaś, na skrzyżowaniu ulic Krotoszyńskiej z Polną nie dostosowała prędkości do warunków ruchu, straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na pobocze i uderzyła w ogrodzenie posesji.
Z kobietą podróżowali jej 25-letni mąż i 3-letnia córeczka, którą mężczyzna trzymał na kolanach na przednim siedzeniu. Badanie alkomatem wykazało, że Ukrainka była pod wpływem alkoholu - w wydychanym powietrzu miała 0,36 promila.
Kobietę z dzieckiem przetransportowano do szpitala. - Obie przeszły obserwację i zostały wypisane do domu - powiedział PAP lekarz, rzecznik prasowy ostrowskiego szpitala Adam Stangret.
- Sprawę przekazaliśmy do sądu rejonowego – powiedziała mł. asp. Małgorzata Michaś. Za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu grozi grzywna od 2,5 tys. do 30 tys. zł, areszt do 30 dni i zakaz prowadzenia pojazdów od sześciu miesięcy do trzech lat.