Wypadek miał miejsce 16 maja 2022 r. na przejściu dla pieszych na ul. Poznańskiej w Jarocinie. 20-letnia Agata jechała drogą rowerową. Gdy dojechała do "zebry", zsiadła z jednośladu, żeby go przeprowadzić. Wtedy rozegrał się dramat. W młodą kobietę wjechał swoim bmw 19-letni Bartosz B. Młody kierowca zlekceważył wcześniejsze ograniczenia prędkości i wjechał z impetem na przejście, doprowadzając do potrącenia 20-latki. Siła uderzenia była tak duża, że ciało Agaty poleciało do góry, spadło na znak drogowy, a potem na auto jadące w przeciwległym kierunku. Dziewczyna zginęła na miejscu.
Bartosz B. został zatrzymany przez policję. 19-latek jechał 112 km/h w miejscu, gdzie ograniczenie jest ponad dwa razy mniejsze! Okazało się, że miał prawo jazdy od roku, ale cztery razy był zatrzymywany za przekroczenie prędkości. Prócz zarzutu dotyczącego spowodowanie śmiertelnego wypadku usłyszał również zarzut handlu narkotykami.
Przed Sądem Okręgowym w Kaliszu zapadł wyrok w tej sprawie. Bartosz B. został skazany na karę 6 lat więzienia, 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów po opuszczeniu przez niego zakładu karnego, nawiązkę na rzecz rodziców zmarłej w łącznej wysokości 40 tys. zł i pokrycie części kosztów procesu. Wedle sędziów umyślnie przekroczył prędkość, ale nieumyślnie doprowadził do tragedii.
Oskarżony przyznał się do zarzucanych mu czynów. Przeprosił rodziców 20-latki. - Mamy jeszcze dwoje dzieci w wieku 17 i 11 lat. Gdyby ich nie było, to zapewne nie dalibyśmy sobie rady z żałobą po córce. Ich obecność w domu trzyma nas przy życiu - powiedzieli na sali sądowej rodzice Agaty.