Bieliki z lasu wychowują trojaczki! Cud narodzin pod Kołem
Trojaczki mają około 40 dni i są w dobrej kondycji, co wróży, że jesienią będzie można wypatrywać ich na niebie. - To dwa samce i samiczka - mówi Ilona Żółtowska z Nadleśnictwa Koło. Największa samiczka ważyła 4,2 kg.
Maluchy z orlej rodziny zostały już zaobrączkowane i otrzymały indywidualne numery PS84. PS85. PS86. Pisklęta bielika zaobrączkował, poważył, pomierzył oraz ocenił stan zdrowotny - Dariusz Anderwald, prezes Komitetu Ochrony Orłów, ornitolog zaangażowany w czynną ochronę ptaków.
Od 40 lat Bieliki są objęte w Polsce ochroną szczególną. - Gdy tylko leśnicy zlokalizują nowo założone gniazdo bielika, obejmują je ochroną. Monitorują jego zasiedlenie. Obserwują, czy są dorosłe ptaki. Sezon lęgowy u bielików trwa od stycznia do końca lipca. Po tym czasie młode bieliki (jeśli jest sukces lęgowy) opuszczają gniazdo - wyjaśnia Żółtowska.
W Polsce dorosłe bieliki są ptakami osiadłymi i cały rok spędzają w rewirze lęgowym. Jedynie w bardzo trudnych warunkach zimowych niektóre osobniki koczują nieco dalej w poszukiwaniu pożywienia. W Kole są takie strefy trzy.