Jak informują Fakty Kaliskie, proces toczył się przed kaliskim sądem. Sprawcą tej wstrząsającej zbrodni jest Damian J. Przed sądem twierdził, że on i zasiadająca razem z nim na ławie oskarżonych kobieta, byli parą, a zamordowany przez niego Witold podkochiwał się w Natalii M.
ZOBACZ: 63-latek przez całą noc leżał na polu. Tragiczny finał poszukiwań
Właśnie z tego powody 36-latek pobił starszego mężczyznę i... podpalił. - Mężczyzna zadawał swojej ofierze ciosy w głowę i całe ciało, siedząc na nim - dusił, a także bił drewnianym taboretem po głowie. Trwało to wiele godzin – opisuje dziennikarzom portalu Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Jak dodaje Meler, Damian J. dwukrotnie próbował podpalić pokrzywdzonego. Za pierwszym razem 67- latek się uwolnił. Ale potem sprawca wrzucił pokrzywdzonego do dziury w podłodze i polał substancją palną, i znowu podpalił. 67-latek zmarł w wyniku poniesionych obrażeń.
ZOBACZ TAKŻE: Pogrzeb policjanta, który ZASTRZELIŁ SIĘ na komendzie. "Na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci"
I za to okrucieństwo 36-latek został skazany na 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok pół roku więzienia usłyszały też jeszcze dwie inne osoby biorące udział w libacji, w trakcie której doszło do zbrodni.