To miał być radosny czas z koleżankami nad jeziorem. 18-latka z Kalisza przyjechała z koleżankami nad urokliwe Jezioro Budzisławskie. Niestety, wybrały kąpielisko niestrzeżone i były na nim aż do chwili, gdy zapadł zmrok. W pewnej chwili nastolatki zorientowały się, że koleżanka, która była w wodzie, nie wypływa na powierzchnię. Do pomocy ruszył wędkarz, który akurat również przebywał nad jeziorem.
- Mężczyzna wyłowił nastolatkę i wyciągnął ją na brzeg - mówi mł. asp. Sebastian Wiśniewski z policji w Koninie. Wtedy wszyscy jeszcze mieli nadzieję, że masaż serca przywróci dziewczynie funkcje życiowe. Niestety, mimo reanimacji 18-latki nie udało się uratować. - Ciało zostało zabezpieczone do sekcji - mówi Wiśniewski.