Do wypadku doszło w momencie, gdy 31-letni mężczyzna pracował przy swoim ciągniku. - Był przy maszynie sam, a jego krewni byli wtedy w domu - mówi Super Expressowi asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Młody rolnik samodzielnie podjął się jednak bardzo trudnego zadania. Chciał podpiąć do ciągnika opryskiwacz i wydawało mu się, że sobie z tym poradzi. Niestety zostawił ciągnik na biegu.
– Pojazd ruszył i potrącił mężczyznę - mówi asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
31-latek trafił do szpitala. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. - Leży na ortopedii i ma obrażenia jednej nogi - mówi se.pl Paweł Gawroński, rzecznik prasowy szpitala w Kaliszu.
Teraz okoliczności wypadku wyjaśnia kaliska policja.