Niemowlę z pękniętą czaszką w szpitalu
Do dramatu doszło w sobotę, 30 grudnia, wieczorem, a dokładniej wtedy wstrząsająca prawda wyszła na jaw. Do szpitala w Kępnie przyjechała 19-letnia kobieta, która przywiozła dwumiesięczną córeczkę. Stan dziewczynki był na tyle poważny, że lekarz zdecydował o przewiezieniu dziecka do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Niestety, potrzebna była jeszcze bardziej specjalistyczna pomoc, więc niemowlę zostało przetransportowane do szpitala w Poznaniu na oddział neurochirurgiczny.
Podczas badania okazało się, że dziewczynka ma m.in. pękniętą czaszkę. Dlatego lekarze zawiadomili o wszystkim policję, a sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Kępnie. W związku z podejrzeniem możliwości popełnienia przestępstwa w niedzielę (31 grudnia) funkcjonariusze zatrzymali matkę i 30-letniego ojca, mieszkańców wsi koło Kępna.
- Prokuratura wszczęła śledztwo w celu ustalenia przyczyny obrażeń powstałych u dwumiesięcznej dziewczynki. Trwają przesłuchania rodziców – poinformował Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp.
W sprawie został zabezpieczony medyczny materiał dowodowy w celu uzyskania opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej. - Przesłuchano personel medyczny i sąsiadów rodziców dziecka. W tej chwili trwają przesłuchania rodziców dziewczynki. Decyzję o ewentualnych zarzutach będzie można przekazać we wtorek – dodał Maciej Meler.