Policja w wielkopolskim Ostrzeszowie została powiadomiona, że po Mikstacie jeździ Opel, który przy wykorzystaniu niebieskich sygnałów świetlnych zatrzymuje inne pojazdy. Kierowcy zatrzymywali się, ponieważ sądzili, że to nieoznakowany radiowóz policji.
ZOBACZ: Pożar na stacji w Sośnie Ostrowskim! Pociąg nagle stanął w płomieniach
- Skierowani na miejsce funkcjonariusze zatrzymali do kontroli 20-letniego mieszkańca gm. Sieroszewice. Podczas kontroli w schowku od strony pasażera znaleźli urządzenie, które po podłączeniu do gniazda zapalniczki nadawało intensywne, przerywane sygnały świetlne barwy niebieskiej – powiedziała rzecznik prasowy ostrzeszowskiej policji, asp. Magdalena Hańdziuk.
20-latkowi towarzyszył 17–letni kolega, który był pijany. - Został poddany badaniu na trzeźwość w obecności matki. Wynik wskazał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu – powiedziała rzecznik. Interwencja zakończyła się wnioskiem o ukaranie do sądu.
Teraz 20-latkowi grozi wysoka grzywna.