Wichury w Wielkopolsce sieją spustoszenie. Najniebezpieczniejsza sytuacja miała miejsce w nocy ze środy na czwartek (z 16 na 17 lutego). Wtedy to przez Dobrzycę i Sośnice w powiecie pleszewskim przeszła trąba powietrzna. Uszkodziła łącznie 93 domy i budynki gospodarcze. Zdaniem władz gminnych, powiatowych i wojewódzkich zniszczenia są potężne. Pięć domów nadaje się już tylko do rozbiórki. W pozostałych wichura zerwała dachy, zniszczyła ściany, okna, a nawet meble. Strażacy natychmiast podjęli działania w celu zabezpieczenia domów przed większym zniszczeniem ze względu na opady deszczu. Z pomocą przybyli mieszkańcy okolicznych wsi i firmy dekarskie.
Czytaj też: Potężne wichury w Polsce. Oszuści żerują na poszkodowanych!
- Na dzisiaj wszystkie domy są zabezpieczone – oświadczył w niedzielę burmistrz Dobrzycy Jarosław Pietrzak. Dodał, że mieszkańcy otrzymali też pierwsze środki pomocowe z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu w wysokości po 6 tys. zł na dom. W poniedziałek urzędnicy gminy, którzy szacowali szkody, jadą do wojewody w Poznaniu z protokołami strat poniesionych przez poszczególnych mieszkańców. - Pomimo niedzieli wszyscy pracujemy w urzędzie. Dzięki temu wojewoda będzie mógł wystąpić po rządowe zapomogi dla poszkodowanych – powiedział burmistrz.
Na odbudowę domu przysługuje do 200 tys. zł, na budynek gospodarczy do 100 tys. Powstałe straty szacowane są w milionach złotych.
Mocno wiać może jeszcze przez kilka dni. Burmistrz Dobrzycy zapewnia, że wszyscy są na to gotowi. - - Nadal jesteśmy w pełnej gotowości bojowej, bo do czwartku ma wiać – powiedział Jarosław Pietrzak.
Polecany artykuł: