Kilka dni temu mieszkanka Kalisza poinformowała mundurowych o kradzieży swojego auta.
- Z relacji kobiety wynikało, że po raz ostatni widziała swojego opla dzień wcześniej. Pojazd miał stać zaparkowany na osiedlowym parkingu w pobliżu bloku, w którym mieszka kobieta. Kiedy w środę 61-latka chciała jechać na zakupy, okazało się, że opla nie ma. Jeszcze tego samego dnia kobieta złożyła zawiadomienie o kradzieży pojazdu - wyjaśnia rzecznik policji.
Ponad dobę nad wyjaśnieniem sprawy pracowali policjanci pionu kryminalnego. Kiedy funkcjonariusze weryfikowali kolejne informacje, do komendy zgłosiła się właścicielka opla.
Kobieta poinformowała, że odnalazła swój pojazd. Okazało się, że auto zaparkowała w innym miejscu, ponieważ była na zakupach...
Polecany artykuł: