Kilka dni temu na terenie Kalisza doszło do nieoczekiwanej sytuacji. Policjanci patrolujący miasto chcieli zatrzymać do kontroli drogowej kierującego motorowerem mężczyznę. Ten nie miał jednak zamiaru się zatrzymać. - Mężczyzna na widok funkcjonariuszy przyśpieszył i zaczął uciekać. W pewnym momencie uciekinier wjechał na chodnik i kontynuował jazdę. Ostatecznie, kiedy oba pojazdy zrównały się, jeden z policjantów wyskoczył z radiowozu i zatrzymał kierującego skuterem mężczyznę - relacjonuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa KMP w Kaliszu.
Okazało się, że kierowcą jednośladu był 30-letni kaliszanin. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Polecany artykuł: