Policjanci z kaliskiej drogówki zauważyli osobowe audi, którego kierowca jeździł po parkingu jednego z supermarketów. 20-latek był uczestnikiem zlotu miłośników motoryzacji, który zorganizowano na terenie Kalisza. - Policjanci zauważyli, że auto miało otwartą tylną kalpę bagażnika wewnątrz, którego siedziały trzy osoby. Dodatkowo okazało się, że wewnątrz auta oprócz kierowcy znajdowało się jeszcze pięciu pasażerów - relacjonuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa KMP w Kaliszu.
Czytaj też: Szalony rajd mercedesem pod Słupcą. "Niechlubny rekordzista"
W związku z popełnionym wykroczeniem policjanci zatrzymali kierującemu dokument prawa jazdy. Dodatkowo 20-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego został ukarany mandatem. Policjanci przypominają, że przewożenie większej liczby osób, niż ta określona w dowodzie rejestracyjnym, może być przyczyną tragedii. - Wielu kierowców świadomie nie przestrzega przepisów ruchu drogowego, nie zdając sobie sprawy z zagrożenia, jakie powodują. Każda „dodatkowa” osoba w aucie nie posiada pasów bezpieczeństwa i stanowi tym samym zagrożenie dla siebie, jak i dla innych współpasażerów - tłumaczy asp. Anna Jaworska-Wojnicz.