Pijany kradzionym autem skończył na drzewie

i

Autor: KPP Kępno Jazda na podwójnym gazie naprawdę źle się kończy. Policjanci z Kępna (woj. wielkopolskie) zostali wezwani do wypadku, a okazało się, że lista grzechów kierowcy jest o wiele dłuższa. Za wszystko odpowie teraz przed sądem.

Kępno: Pijany jechał kradzionym autem. Skończył na drzewie

2020-07-09 22:22

Jazda na podwójnym gazie naprawdę źle się kończy. Policjanci z Kępna (woj. wielkopolskie) zostali wezwani do wypadku, a okazało się, że lista grzechów kierowcy jest o wiele dłuższa. Za wszystko odpowie teraz przed sądem.

Kiedy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kępnie dostał informację o wypadku auta w miejscowości Kliny nie przypuszczał, że sprawa okaże się tak beznadziejna.

CZYTAJ: UWAGA zdjęcia grozy! Kolejny wypadek miejskiego autobusu! To już seria [GALERIA]

Kierowca MZA zatrzymany przez policję

Na początku wszystko wyglądało tylko na wypadek. - Policjanci, którzy przybyli na miejsce zastali samochód, którego kierowca nie dostosował prędkości do warunków ruchu i wypadł na łuku drogi w wyniku czego uderzył z dużą siłą w przydrożne drzewo - opisuje sytuację st. post. Rafał Stramowski z policji w Kępnie. Niestety szybko okazało się, że auto zostało skradzione, a kierowca, 21 - letni obywatel Ukrainy, jest pijany. - Badanie wykazało prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi Stramowski.

Mężczyzna trafił do kępińskiego szpitala, ale zaraz po opatrzeniu za kratki. - Teraz po wytrzeźwieniu usłyszy odpowiednio skonstruowane dla niego zarzuty - mówi Stramowski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki