Dane Ministerstwa Zdrowia nie uspakajają. - Mamy 729 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw - przekazał w środę rano resort zdrowia.
W Wielkopolsce przybyło 94 chorych na COVID-19, z czego ponad połowa to mieszkańcy powiatu kolskiego.
Do 25 czerwca powiat kolski był na ustach wszystkich Polaków. Nie było tam bowiem ani jednego przypadku koronawirusa. - Byliśmy zieloną wyspą - mówi pani dyrektor. Niestety właśnie gwałtownie się to zmieniło. Zaczęło się na początku sierpnia. Zamknięty został Wydział Komunikacji Starostwa Kolskiego. Zdiagnozowano COVID-19 u czterech pracowników urzędu.
Następne zakażenia były już tylko kwestią czasu. - Wzrost zachorowań to na pewno wynik migracji ludzi, wyjazdy, a także organizacja dużych imprez okolicznościowych - mówi Ewa Lewicka.
Dyrektor Sanepidu podkreśla, że wśród 57 najnowszych przypadków jest kilka ognisk. Wśród nich jest na przykład jeden z zakładów mięsnych w Kole. - Cały czas kontrolujemy zakłady pracy, kościoły, sklepy, restauracje - mówi Lewicka. Sanepid apeluje też o rozwagę i ostrożność. Najważniejsze to teraz: dystans społeczny, noszenie maseczek na przykład w sklepach i dezynfekcja rąk. - 1 września przeprowadzimy kolejne masowe badanie naszych mieszkańców - mówi Super Expressowi Lewicka.
Polecany artykuł: