We wtorek (30 marca) po godzinie 16:00 konińska policja otrzymała zgłoszenie oszustwa metodą „na policjanta”. Ofiarą była 83-letnia kobieta. Otrzymała ona telefon w sprawie rzekomego wypadku drogowego swojej córki, którego miała być sprawcą. Funkcjonariusz zażądał kaucji w wysokości 53 tysięcy złotych. Seniorka bez zastanowienia postanowiła ratować córkę z opresji. Pieniądze miał odebrać nieprawdziwy adwokat. Jak się okazało cała historia była wymyślona.
- Mimo wielu naszych próśb i apeli wciąż seniorzy dają się oszukać. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie żądają pieniędzy na poczet kaucji oraz w celu pomocy przy schwytaniu przestępców - tłumaczą mundurowi z Konina.
Funkcjonariusze proszą także, aby potwierdzać historie usłyszane w telefonie. Najlepiej skontaktować się bezpośrednio z konkretną osobą lub jej najbliższymi.
- W przypadku osoby podającej się za funkcjonariusza CBŚP lub policjanta należy pamiętać, by rozłączyć połączenie telefoniczne przed wybraniem numeru 112 - dodają policjanci.
Schemat oszustwa na wnuczka, na policjanta, czy agenta CBŚ nadal jest bardzo popularny. Przestępcy nieustannie też wychodzą z nowymi pomysłami oszustw. Ważne jest, by każdorazowo taki przypadek zgłosić odpowiednim służbom. Jak wygląda taki proces? Policjanci z Konina przygotowali film, który ma na celu uświadomienie tego niebezpieczeństwa.