Koszmar małego dziecka. Leszek K. usłyszał wyrok za zgwałcenie siedmiomiesięcznej dziewczynki

i

Autor: KATRIN BOLOVTSOVA / CC0 / pexels.com Koszmar małego dziecka. Leszek K. usłyszał wyrok za zgwałcenie siedmiomiesięcznej dziewczynki

Jest decyzja sądu

Koszmar małego dziecka. Leszek K. usłyszał wyrok za zgwałcenie siedmiomiesięcznej dziewczynki

2024-12-04 15:46

Małe dziecko przeżyło prawdziwy koszmar, a oskarżony o to mężczyzna stanął przed wymiarem sprawiedliwości. W środę, 4 grudnia, Sąd Okręgowy w Kaliszu ogłosił wyrok w sprawie zgwałcenia siedmiomiesięcznej dziewczynki.

Wyrządził krzywdę małej dziewczynce

Do zdarzenia doszło 2 marca 2023 r. O skrzywdzenie dziewczynki oskarżono 26-letniego wówczas mężczyznę, mieszkańca jednej z miejscowości powiatu pleszewskiego (woj. wielkopolskie).

W śledztwie ustalono, że mężczyzna znał się z matką dziewczynki, bo wspólnie uczestniczyli w terapii odwykowej w ośrodku leczenia uzależnień. Byli w nieformalnym związku. W dniu zdarzenia matka zostawiła dziewczynkę pod opieką mężczyzny. Po powrocie z pracy odkryła obrażenia u córki. Zaniepokoiły ją siniaki przy udach dziecka, o czym powiadomiła pracowników ośrodka, lekarzy miejscowego szpitala i policję.

Prokurator Marcin Urbaniak przed sporządzeniem aktu oskarżenia uzyskał opinie biegłych.

Biegły lekarz z Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu stwierdził, że obrażenia u dziecka powstały w miejscach newralgicznych z punktu widzenia przestępstw seksualnych. Wykluczył bierny sposób ich powstania np. w wyniku upadku dziecka czy zmieniania pieluszek.

Z drugiej opinii wynikało, że pracownicy Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu znaleźli za paznokciami dziewczynki dużą ilość materiału genetycznego należącego do oskarżonego.

W winę oskarżonego od początku wierzyła matka dziewczynki. Powiedziała Polskiej Agencji Prasowej, że jest pewna, że obrażenia powstały w wyniku kontaktu córki z oskarżonym, bo tego dnia córka przebywała tylko pod jego opieką.

Biegli psychiatrzy stwierdzili, że mężczyzna w momencie czynu miał możliwość pokierowania swoim postępowaniem i może brać udział w procesie.

Prokurator żądał 14 lat więzienia. Oskarżony nie przyznał się do winy i – podobnie jak jego adwokat – wniósł o uniewinnienie.

Sędzia Małgorzata Zimorska zmieniła opis czynu i zachowanie oskarżonego wobec dziewczynki nazwała gwałtem. Prokurator oskarżył Leszka K. o doprowadzenie innej osoby do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem.

Leszek K. usłyszał wyrok

W środę, 5 grudnia, decyzją Sądu Okręgowego w Kaliszu, Leszek K. został skazany na dziewięć lat więzienia. Ponadto sędzia wymierzyła oskarżonemu kary w postaci zakazów kontaktowania się małoletnią i zbliżania się do niej przez 15 lat na odległość mniejszą niż 100 metrów. Oskarżony nie może też zajmować stanowisk i wykonywać zawodów związanych z wychowaniem dzieci.

Sąd, orzekając winę oskarżonego, wziął pod uwagę opinie biegłych, zeznania świadków, wiek dziecka i przemoc oskarżonego wobec dziewczynki. Okolicznością łagodzącą – zdaniem sądu – była jedynie wcześniejsza niekaralność oskarżonego.

Dziennikarze mogli przebywać na sali podczas ogłoszenia wyroku. Treść uzasadnienia i proces były wyłączone z jawności.

Wyrok jest nieprawomocny. Strony zapowiedziały, że decyzję o wniesieniu apelacji podejmą po zapoznaniu się z uzasadnieniem sądu.

QUIZ. Wiesz, ile lat grozi za to przestępstwo? W kilku przypadkach możesz doznać szoku
Pytanie 1 z 20
Jaka kara grozi za dostarczenie alkoholu osobie małoletniej?
Wyrok dla gwałciciela i zabójcy więziennej psycholog

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki