W piątek (8 lipca) do leszczyńskiej komendy zgłosiła się osobiście 85-letnia mieszkanka Leszna, która poinformowała, że kilka godzin temu padła ofiarą oszustów. - Z informacji przekazanych przez zawiadamiającą wynikało, że na jej stacjonarny numer telefonu zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza policji, informując, że jej mienie jest zagrożone przez przestępców - relacjonuje Monika Żymełka z leszczyńskiej policji. Seniorka za namową telefonującego oszusta spakowała do reklamówki swoje oszczędności oraz złotą biżuterię, warte ponad 40 tysięcy złotych i przekazała je pod swoim domem nieznanemu mężczyźnie!
CZYTAJ: Oszustwo w nocnym klubie w Poznaniu. Barmanka w rękach policji
Na szczęście kobieta zorientowała się, że została oszukana, a już następnego dnia leszczyńscy policjanci zatrzymali w Poznaniu osobę mającą związek z tym przestępstwem. - To 43-letni mieszkaniec Poznania. W trakcie przeszukania miejsca zamieszkania zatrzymanego policjanci znaleźli i zabezpieczyli gotówkę w kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych oraz kilka telefonów komórkowych - mówi Żymełka.
Mężczyzna został przetransportowany do leszczyńskiego policyjnego aresztu. Śledczy ogłosili mu zarzut udziału w oszustwie na szkodę starszej kobiety, mieszkanki Leszna. Następnie Sąd Rejonowy w Lesznie na wniosek leszczyńskiej prokuratury zastosował wobec podejrzanego najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Tym razem takie zdarzenie zakończyło się szczęśliwie, ale wiele osób traci majątek bezpowrotnie. Przy tej okazji policjanci przypominają o ostrożność. - Apelujemy, aby nigdy nie przekazywać oszczędności nieznanym osobom, pod pozorem pomocy swoim bliskim lub udziału w „policyjnej akcji”. Zawsze w takiej sytuacji należy jak najszybciej zakończyć rozmowę, natychmiast zadzwonić pod numer alarmowy 112 i o wszystkim powiadomić policjantów - przypomina Żymełka.