30-letnia mieszkanka Leszna przez kilkanaście miesięcy przywłaszczała pieniądze pochodzące od pacjentów. Jak to możliwe? - Kobieta będąc zatrudniona w jednej z leszczyńskich przychodni medycznych pobierała od pacjentów pieniądze za wykonanie usług medycznych, jednak nie wszystkie transakcje nabijała w systemie fiskalnym. Niekiedy otrzymane od pacjenta pieniądze, najczęściej w kwotach kilkuset złotowych, zabierała dla siebie - tłumaczy Monika Żymełka, oficer prasowa KPP Leszno.
Czytaj też: Ostrów Wielkopolski: Zwłoki półnagiego 19-latka znalezione na przystanku. Szokujące ustalenia śledczych
Policjanci z Leszna zajęli się tą sprawą i ustalili, że kobieta od wiosny 2019 roku do lata 2020 roku przywłaszczyła blisko 40 tysięcy złotych. Były to pieniądze pochodzące od ponad 50 osób. - Na początku października podejrzana usłyszała 53 zarzuty popełnienia przestępstw polegających na przywłaszczeniu powierzonych pieniędzy - dodaje Żymełka.
Do Prokuratury Rejonowej w Lesznie trafił akt oskarżenia przeciwko kobiecie. 30-latka straciła pracę w przychodni, a także zdecydowała się dobrowolnie poddać karze. Grozi jej do 5 lat więzienia.