W środę, 15 lipca około godz. 9.30 policjanci z Leszna zostali wezwani w miejsce obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwego kierowcy.
- Do zatrzymania doszło w Lesznie na ul. 55 Pułku Piechoty. Dwóch pracowników pobliskiej budowy zauważyło nietrzeźwego, słaniającego się na nogach mężczyznę, który wsiada za kierownicę citroena stojącego na znajdującym się wzdłuż jezdni parkingu. Kierowca odpalił samochód i zaczął wycofywać, aby włączyć się do ruchu. Mężczyźni na ten widok natychmiast podbiegli do pojazdu i wyjęli ze stacyjki kluczyki - wyjaśnia rzecznik policji, Monika Żymełka.
ZOBACZ: Jechała nad jezioro, zginęła na zakręcie. Kierowca już z zarzutami!
Kiedy policjanci przyjechali na miejsce zastali kompletnie pijanego mężczyznę siedzącego na przydrożnym trawniku, którego „pilnowali” świadkowie nieodpowiedzialnej jazdy.
Po przebadaniu stanu trzeźwości kierowcy okazało się, że miał w organizmie ponad 4 promile alkoholu. Policjanci mieli trudności, żeby wprowadzić go do radiowozu. W citroenie znajdowały się puste butelki po piwie oraz wypełnione alkoholem.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Pożar w Puszczy Bieniszewskiej. Wyznaczono nagrodę za wskazanie podpalacza!
Mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów. Funkcjonariusze ustalili, że tym nieodpowiedzialnym kierowcą okazał się 50-letni mieszkaniec Leszna. Podczas sprawdzeń w policyjnych systemach wyszło na jaw, że mężczyzna niedawno stracił prawo jazdy za popełnienie podobnego przestępstwa.