Mała wieś Topola Mała pod Ostrowem Wielkopolskim okryła się tragedią. W czwartek (24 marca) 11-letnia Maja wracała z placu zabaw do domu. Gdy przechodziła przez jezdnię, potrącił ją samochód, którym kierował 49-latek. Mężczyzna nie był trzeźwy. - Kierujący autem 49-latek był w stanie po użyciu alkoholu - powiedziała "Super Expressowi" Małgorzata Michaś. oficer prasowa KPP Ostrów Wielkopolski. Potrącona dziewczynka trafiła do szpitala w ciężkim stanie, gdzie zmarła w nocy z czwartku na piątek (z 24 na 25 marca). Internet zalała fala komentarzy na temat tej wielkiej tragedii. - Dziecko straciło życie przez bezmyślność dorosłego. Ogromna tragedia dla rodziców - napisała pani Sandra. - Mam trzy córki i nie wyobrażam sobie takiej tragedii - dodawała pani Anna.
Więcej informacji o wstrząsającej tragedii znajduje się pod poniższą galerią.
Wiele komentarzy dotyczyło także kierowcy, który spowodował wypadek. - Serce pęka z rozpaczy. Czy ludzie nie myślą za kierownicą? - zastanawiała się pani Bożena. Z kolei internauta Leszek podkreślał, że wielu kierowców po osiedlowych ulicach jeździ bardzo niebezpiecznie. - Jak się zwraca uwagę to jeszcze wielkie pretensje mają - napisał.
Smutne wnioski wyciągnęła pani Dorota, która podkreśliła, że takich tragedii może być więcej. - Piesi, a zwłaszcza młodzież, wchodzą na przejście nawet nie upewniwszy się czy nie wprost pod koła. Czasami nawet oznakowanego przejścia nie potrzebują by tak zrobić - napisała.