Tym razem rolnik znalazł na swoim polu dwa martwe kruki i młodego bielika. Pracownicy Schroniska dla Zwierząt w Krotoszynie nie mają wątpliwości, że to celowe otrucie zwierząt. - Ptaki leżały w odległości kilkunastu metrów od siebie - mówi Magdalena Kowal z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Krotoszyna. W pobliżu znajdowało się rozrzucone mięso. Nikt nie wie, czy to ptaki były bezpośrednim celem sprawcy otrucia, ale to one zostały jego ofiarami.
CZYTAJ: Ktoś ROZRZUCIŁ mięso, aby OTRUĆ ptaki?! Pole ŚMIERCI koło Krotoszyna [ZDJĘCIA]
- Dzisiaj mięso znalezione na polu wyjeżdża do badań do Instytutu Patomorfologii i Weterynarii Sądowej we Wrocławiu. Dowiemy się, jaką trucizną zostały zabite zwierzęta - mówi Kowal.
Sprawę bada już krotoszyńska policja, a mieszkańcy Wielowsi nie kryją oburzenia. - Z jednej strony jesteśmy przerażeni, ale z drugiej źli, bo mamy we wsi dużo gryzoni, a otrute zostały ptaki, które właśnie się nimi żywią - mówi Stanisław Naskrętski, sołtys Wielowsi.
Gromy posypały się na okolicznych rolników, bo niektórzy wskazywali, ze być może to ich wina, ale Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami stanowczo zaprzecza. - Chcielibyśmy wyjaśnić, że to właśnie rolnicy zgłosili martwe zwierzęta i równie mocno byli zbulwersowani tą sytuacją. Dlatego prosimy o powstrzymanie się od wskazywania winnych, bez rzetelnej wiedzy w temacie sprawy - zaapelowali przedstawiciele TOZ.
Polecany artykuł: