W poniedziałek po południu policjantów spotkała niecodzienna sytuacja. 26-letni mężczyzna zgłosił się do Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu i przyznał się do kradzieży roweru na terenie województwa łódzkiego. - Policjanci sprawdzili przekazane przez mieszkańca powiatu kaliskiego informacje. Okazało się, że do opisywanego przez mężczyznę przestępstwa doszło 6 marca br. - informuje policja. Jednoślad skradziono sprzed budynku jednego z gminnych ośrodków kultury w województwie łódzkim.
ZOBACZ: Ptasia grypa zaatakowała gospodarstwo w Borowie. Chorych 141 tys. sztuk kur i indyków
Rower pozostawił tam nastolatek, który na co dzień trenuje w klubie kolarskim. Straty zostały oszacowane na kwotę 2 tys. złotych. Policjanci zabezpieczyli rower i jeszcze tego samego dnia przekazali go właścicielowi. 26-letni mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Za to przestępstwo grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.