Do tragedii doszło w niedzielę (16 sierpnia) około godz. 2:00. Młodzi ludzie wracali do domu z imprezy i wtedy doszło do dramatu.
- Grupa nastolatków wracała z imprezy. Podczas tego powrotu 16-latek wszedł na słup trakcyjny przy torach kolejowych w Patrzykowie. Został porażony prądem i spadł na ziemię. Poniósł śmierć na miejscu – przekazał Sebastian Wiśniewski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie w rozmowie z "SE.pl".
Wszystko działo się na oczach znajomych, którzy będą przesłuchiwani w charakterze świadków. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura. Ciało nastolatka zostało zabezpieczone do sekcji zwłok.