Pani Maria przez całe swoje życie mieszkała w Daniszynie. Tutaj w 1945 roku wyszła za mąż, za Antoniego Pawlickiego i urodziła dwójkę dzieci: syna Czesława i córkę Irenę. Setne urodziny obchodziła w bardzo dobrej formie.
Z radością i wielką przyjemnością wspominała całe swoje życie. A nie miała wcale lekko, bo ciężko pracowała w polu. W czasie wojny pracowała w folwarku w Bronowie, gdzie wraz z 40. innymi młodymi kobietami wykonywała wszystkie prace polowe. Po pracy był czas na odpoczynek, a wtedy pani Maria najchętniej tańczyła i śpiewała.
Przy okazji swych okrągłych, setnych urodzin, pani Maria ma specjalną radę dla młodych mężatek, rozpoczynających życie we własnych rodzinach. - Najważniejsze, żeby żyły w zgodzie z wszystkimi i nie „lotały” za innymi – z uśmiechem radziła pani Maria. Jubilatka doczekała się dwojga wnuków i pięciorga prawnuków. Z okazji urodzin odebrała życzenia i kwiaty od władz gminy Ostrów Wielkopolski.