W niedzielny poranek, 10 stycznia 2021 r., na przystanku autobusowym przy ul. Gorzyckiej w Ostrowie Wlkp. przypadkowy przechodzień zauważył nieprzytomnego mężczyznę, który miał na sobie tylko spodnie i but na jednej nodze. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Niestety, 19-latek już nie żył. Sekcja zwłok mężczyzny wykazała, że był on pijany. W organizmie 19-latka stwierdzono blisko 4 promile alkoholu, co zdaniem biegłych, przyczyniło się do jego śmierci.
Policja ustaliła że przed śmiercią 19-latkowi towarzyszyli dwaj jego znajomi w wieku 24 i 28 lat. Obaj przyznali się, że zostawili pijanego kolegę na przystanku.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ostrów Wielkopolski: Zwłoki półnagiego 19-latka znalezione na przystanku. Szokujące ustalenia śledczych
- Oskarżono ich o zaniechanie udzielenia pomocy pokrzywdzonemu w sytuacji, gdy pomogli jej udzielić bez narażenia siebie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia - poinformował prokurator Marcin Kubiak.
Według prokuratury mężczyźni mieli świadomość, że 19-latek ze względu na stan upojenia znajduje się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem. Obu groziła kara do 5 lat pozbawienia wolności. Do rozprawy najprawdopodobniej jednak nie dojdzie, gdyż oskarżeni wybrali dobrowolne poddanie się karze. Prokuratura skierowała już do sądu wniosek o skazanie oskarżonych bez przeprowadzenia rozprawy i wymierzenie uzgodnionych z nimi kar - rok więzienia dla jednego, 10 miesięcy dla drugiego oraz nawiązki po 4 tys. zł.