Do zdarzenia doszło w niedzielę (5 czerwca) około godziny 20:30. 24-letni młody policjant jechał swoim BMW drogą wojewódzką W482. - Ze wstępnych ustaleń wynika iż nie dostosował prędkości do warunków ruchu i uderzył w tył poprzedzającego go pojazdu marki Fiat - mówi Rafał Stramowski z KPP Kępno. Siła uderzenia był ogromna i na efekty nie trzeba było długo czekać. Zakleszczoną kobietę z auta musieli narzędziami hydraulicznymi wyciągać strażacy. BMW znalazło się w rowie, ale jego kierowca nie zamierzał nikomu pomagać. Uciekł z miejsca wypadku. - Komendant Powiatowy Policji w Kępnie ogłosił alarm dla całej jednostki w celu zatrzymania sprawcy zdarzenia. O godzinie 22 mężczyzna został zatrzymany przez naszych funkcjonariuszy. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo – śledcza kępińskiej jednostki pod nadzorem Prokuratora Rejonowego w Kępnie - opowiada Stramowski.
Mężczyzna w chwili zatrzymywania był nietrzeźwy. Wynik badania wskazał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak się okazało to młody policjant. - Prokuratura Rejonowa w Kępnie wszczęła już postępowanie w tej sprawie. Prokurator przeprowadził szczegółowe oględziny miejsca śladów na drodze, jak również zlecił przeprowadzenie dalszych badań i sekcji zwłok - tłumaczy Maciej Meler z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Wiadomo, że 24-letni policjant został zawieszony i najprawdopodobniej zostanie wydalony ze służby. - Funkcjonariusz przebywał na urlopie, został już zawieszony i wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne oraz administracyjne w kierunku wydalenia ze służby. Oprócz dyscyplinarnych, poniesie on także surowe konsekwencje karne. Na pewno już nigdy nie założy munduru, bo w naszej formacji nie ma miejsca dla tego typu osób - czytamy w komunikacie na stronie dolnośląskiej policji.