W sobotę, 3 kwietnia br. po godzinie 22:00, policjanci zostali powiadomieni przez pracowników stacji paliw w Pogorzeli, że kierowca fiata, który przyjechał na stację może być pod wpływem alkoholu. Już styl jazdy pojazdu, którym kierował wzbudził podejrzenia pracowników. - Gdy auto zatrzymało się, wysiadł z niego kierowca, który chwiejnym krokiem, zataczając się zaczął przemierzać plac. Pracownicy dokonali jego ujęcia, a jeden z klientów stacji wyjął kluczyki ze stacyjki pojazdu - mówi rzecznik gostyńskiej policji, Monika Curyk.
ZOBACZ: Potężny huk w Rydzynie! Ktoś WYSADZIŁ bankomat i uciekł z pieniędzmi
Badanie trzeźwości wykazało, że 42-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mundurowi zatrzymali nieodpowiedzialnemu kierowcy prawo jazdy. Mężczyzna usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności, grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami.