1:16.20 - tyle czasu potrzebował Adam Spychała by pokonać tor przeszkód w kategorii Open w Mistrzostwach Świata Firefighter Combat Challenge. Polak był najlepszy spośród 450 zawodników i zgarnął tytuł mistrza świata. Strażak z Ostrowa najlepiej na świecie poradził sobie wyzwaniami, z jakimi na co dzień musi mierzyć się w swojej pracy. Tor przeszkód składał się między innymi z wniesienia specjalnego, ważącego około 20 kg pakietu na trzecie piętro, zejściem z wieży czy przeciągnięciem ważącego 90 kg manekina, a wszystko w pełnym rynsztunku strażackim. Młodszy Kapitan Spychała stanął na najwyższym stopniu podium jako pierwszy Polak w historii.
Zawody rozgrywane były w miejscowości Sandy w stanie Utah w Stanach Zjednoczonych w dniach 10-13 października. Mistrzostwo świata w kategorii open to nie jedyny sukces Adama Spychały na tych zawodach. Wspólnie z Rafałem Berezą z Chełmna zdobył v-ce mistrzostwo świata w kategorii Tandem, a także 3. miejsce w sztafecie. Strażacy z Polski zgarnęli również złoto w drużynówce pokonując Ukraińców i Amerykanów.
Strażak Adam Spychała z Ostrowa Wielkopolskiego
Na co dzień mł. kpt. Adam Spychała służy w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim. Ma 29 lat i jest... kawalerem. Na swoim koncie ma wiele sukcesów. Tylko w tym roku zdobył już 10 tytułów, w tym indywidualne mistrzostwo Europy w kategorii M30 na zawodach FireFit Europe w Niemczech, rozgrywanych w czerwcu. Z kolei w lipcu zdobył mistrzostwo Polski na zawodach Toughest Firefighter Challenge pokonując ponad 100 strażaków z całej Polski.
Czytaj też: Seksowny ginekolog z Poznania podbija internet. Kobiety oszalały na jego punkcie