Sytuacja miała miejsce w nocy z 8 na 9 sierpnia. Patrolujący miasto policjanci około godz. 1:00 zauważyli samochód marki Ford Kuga. Zachowanie kierowcy wzbudziło podejrzenie funkcjonariuszy dlatego zatrzymali go do kontroli. - Podczas legitymowania okazało się, że 18-letni mieszkaniec Rawicza miał powody ku zdenerwowaniu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało około 0,76 promila alkoholu we krwi - relacjonuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowa KPP w Rawiczu.
Mężczyzna podróżował razem z kobietą więc zgodnie z procedurami policjanci jej przekazali kluczyki do auta. Ona jednak zostawiła pojazd na parkingu, a 18-latek został zabrany na komendę. Tam po przeprowadzeniu niezbędnych czynności został zwolniony.
Okazało się, że 18-latek wrócił po pojazd. Dwie godziny po wyjściu z komendy - w rejonie ulicy Poznańskiej policjanci zauważyli auto, którego wcześniej kierowca był zatrzymany za kierowanie w stanie nietrzeźwości. - Funkcjonariusze postanowili sprawdzić kto nim kieruje. Zdziwienie policjantów było spore kiedy za kierownicą zauważyli tego samego mężczyznę który dwie godziny wcześniej znajdował się w jednostce policji w związku z popełnionym przez siebie przestępstwem. Tym razem badanie 0,52 promila alkoholu we krwi - mówi asp. sztab. Jarczewska.
18-latek stanie przed sądem i odpowie za dwukrotne kierowanie w stanie nietrzeźwości. - Mężczyzna odpowie również za kierowanie pomimo braku uprawnień, ponieważ to zostało odebrane ono mu wcześniej - wyjaśnia policjantka. Grozi mu do 2 lat więzienia, zatrzymanie uprawnień na minimum 3 lata oraz kare grzywny od minimalnej kwoty 5 tysięcy.