Rolnicy sprzedawali "chrzczone" mleko spółdzielni mleczarskiej. Sześć osób usłyszało zarzuty
Nietypowa sprawa kryminalna w Wielkopolsce! Jak podaje PAP, prokuratura przedstawiła zarzuty sześciu osobom w związku z procederem dostarczania do spółdzielni mleczarskiej w Kole... "chrzczonego" mleka. W gronie podejrzanych jest pięcioro pracowników spółdzielni oraz jeden rolnik, choć śledczy podkreślają, że sprawa jest rozwojowa i wkrótce zarzuty mogą usłyszeć kolejne osoby. Śledztwo wszczęto w październiku ubiegłego roku, po przeprowadzonej w 2020 roku kontroli w spółdzielni mleczarskiej w Kole. Proceder polegał na tym, że rolnicy dolewali do dostarczanego mleka wodę, zwiększając objętość towaru, lecz pogarszając jego jakość. Z kolei pracownicy spółdzielni fałszowali wyniki badań próbek mleka tak, by nie wyszło na jaw, że towar jest "chrzczony".
Za ułatwianie rolnikom oszukiwania spółdzielni, jedna z pracownic przyjmowała łapówki w wysokości... 50 złotych. Przedstawione przez prokuraturę zarzuty dotyczą wyrządzenia szkody poprzez niedopełnienie obowiązków i fałszowanie wyników próbek mleka. Straty spółdzielni wynikające z procederu nie zostały jeszcze oszacowane.
PRZECZYTAJ: Obiecał narkotyki, a zgwałcił. Obrzydliwy 55-latek aresztowany! Co się stało w lesie pod Odolanowem?!
- Prokurator przedstawił zarzuty pięciu pracownikom spółdzielni i jednemu rolnikowi. Zarzuty dotyczą przyjmowania w 2020 r. korzyści majątkowych za fałszowanie wyników prób mleka, przez co spółdzielnia poniosła szkodę majątkową. Straty nie są jeszcze w pełni oszacowane - przekazała PAP Ewa Woźniak, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Koninie.
ZOBACZ: Zakatował buldoga francuskiego metalowym prętem. Wcześniej usłyszał krzyk