Zwłoki zostały odkryte na początku czerwca. Według ustaleń portalu, były one w zaawansowanym stopniu rozkładu, który nie pozwalał na ich identyfikację. Od początku podejrzewano jednak, że może to być zaginiony kilka miesięcy temu kaliszanin.
Konieczne okazały się jednak badania DNA. - W toku postępowania udało się potwierdzić tożsamość tej osoby, to rzeczywiście poszukiwany mężczyzna. Postępowanie pozostaje jednak w toku – powiedział dziennikarzom Faktów Kaliskich Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Meler wyjaśnił także, że na miejscu nie ujawniono udziału osób trzecich.
Przypomnijmy, 39-letni mieszkaniec naszego miasta zaginął 24 stycznia tego roku. Bartłomiej wynajmował mieszkanie w Kaliszu na osiedlu Zagorzynek. Tam widziany był po raz ostatni. Jak twierdzili wówczas właściciele mieszkania, mężczyzna pozostawił swoje rzeczy osobiste i już nigdy po nie nie wrócił.