Takie sytuacje strażaków ani nie dziwią, ani nie zaskakują. Nie zostali przecież przeszkoleni tylko do gaszenia pożarów. Gdy ktoś potrzebuje pomocy, oni po prostu ruszają do pracy. Tak było w Folwarku Pępowo przy ul. Powstańców Wlkp.
Gdy dostali informację, że na drzewie od kilkunastu godzin przesiaduje pewien… mruczek i nie potrafi stamtąd zejść, od razu wiedzieli, co robić. Okazało się, że kociak siedzi na wysokościach od rana, a było już ciemno…
CZYTAJ: Kot utknął na drzewie! Nie zgadniesz jak zszedł
Strażacy z Gostynia (woj. wielkopolskie) wiedzieli co robić, chociaż wbrew pozorom akcja wcale była łatwa. Na początku dzielni druhowie przystawili do drzewa drabinę, ta jednak okazała się za krótka. Wtedy do akcji uruchomiono drabinę mechaniczną. Wszystko na szczęście skończyło się dobrze. Kociak cały i zdrowy wrócił do właścicieli.