Do zdarzenia doszło w miniony piątek (14 stycznia) po godz. 21:00 na wysokości wielkopolskiej wioski Starkówiec k. Krotoszyna. Mundurowi otrzymali zgłoszenie, że samochód osobowy ford focus wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Funkcjonariusze zastali na miejscu 15-letnią ranną pasażerkę, która nie mogła samodzielnie się poruszać. Dziewczynę przewieziono do szpitala. - W trakcie wyjaśnień okazało się, że samochodem podróżowały jeszcze cztery osoby, które uciekły z miejsca wypadku w pobliskie pole – powiedział PAP oficer prasowy krotoszyńskiej policji asp. Piotr Szczepaniak.
Polecany artykuł:
Funkcjonariusze, po ustaleniu w bazie danych właściciela samochodu, pojechali do jego domu, ale tam go nie zastali. Podczas prowadzenia oględzin samochodu na miejsce zdarzenia powróciło troje uciekinierów – dwóch braci w wieku 16 i 18 lat oraz ich 16-letnia koleżanka. Chłopcy przyznali, że samochodem kierował ich 20-letni brat, którego chwilę później na miejsce zdarzenia osobiście doprowadziła matka. - Podczas zatrzymania 20-latek miał ponad 2 promile alkoholu – powiedział rzecznik.
Kierujący usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, ale – jak powiedział Szczepaniak - doznane przez 15-latkę obrażenia zdecydują o zakwalifikowaniu zdarzenia jako kolizję czy wypadek. - Czekamy na informacje ze szpitala. Zarzut może zostać uzupełniony też o narażenie zdrowia i życia przez nieudzielenie poszkodowanej pomocy – powiedział policjant.
Polecany artykuł: