We wtorek (13 lipca) jeden z policjantów Leszna po skończonej nocnej służbie natknął się na podejrzanie zachowującego się rowerzystę. Wszystko działo się w rejonie centrum handlowego na leszczyńskim Zatorzu.
- Jego postępowanie wskazywało na to, że może chcieć dokonać kradzieży jednego z zaparkowanych tam rowerów. Policjant skojarzył, że napotkany mężczyzna to prawdopodobnie sprawca kradzieży jednośladu dokonanej poprzedniego dnia w tym samym miejscu - opowiada Monika Żymełka, oficer prasowy KPP w Lesznie.
Polecany artykuł:
Policjant obserwował mężczyznę, a na miejsce wezwał swoich kolegów. Rowerzysta pojechał w kierunku centrum miasta i to właśnie tam został zatrzymany.
- To 21-letni mieszkaniec Poznania. Mężczyzna poruszał się na skradzionym dwa dni wcześniej rowerze, prezencie pierwszokomunijnym należącym do 10-letniego chłopca. Skradł pojazd dziecka, podczas jego zabawy na osiedlowym placu zabaw - wyjaśnia Żymełka.
Śledczy ogłosili 21-latkowi zarzuty popełnienia dwóch kradzieży rowerów. Podejrzanemu grozi do 5 lat więzienia.