Do leszczyńskiej policji zgłosił się 34-letni mieszkaniec gminy Bojanowo, który został oszukany podczas zakupu ekogroszku przez internet. - Mężczyzna za pośrednictwem strony internetowej, w nazwie posiadającej skrót jednego ze znanych przedsiębiorstw górniczych, zakupił kilka ton opału wykonując przelew na kwotę ponad 4 tysięcy złotych - tłumaczy Monika Żymełka z KMP w Lesznie.
Niestety mężczyzna nie otrzymał ani zamawianego towaru, ani zwrotu pieniędzy. Nie mógł się także skontaktować z rzekomym sprzedawcą. - Sklep, za pośrednictwem którego mężczyzna chciał zakupić opał, nie posiada numeru REGON oraz NIP - mówi Żymełka.
Policjanci przestrzegają przed fałszywymi stronami internetowymi oferującymi na sprzedaż opał w atrakcyjnych cenach, niejednokrotnie z darmową usługą transportu. - Uważajmy na oferty nie posiadające numerów kontaktowych do sprzedawcy, gdzie nie ma możliwości osobistego odbioru opału, a płatność jest możliwa tylko przelewem lub wymagana jest zaliczka. Oszuści budują swoją wiarygodność w internecie, a po otrzymaniu przelewu kontakt z nimi urywa się - mówi policjantka.
Ceny węgla są bardzo wysokie i każda "super oferta" powinna wydawać nam się podejrzana. Zresztą mieszkaniec gminy Bojanowo to nie jedyna ofiara oszustów, którzy sprzedawali węgiel. Kilkanaście dni temu pisaliśmy o mieszkańcu Turku, który stracił 5200 złotych.