Do zdarzenia doszło w poniedziałek (27 czerwca) około godz. 20:00. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na pomoście na terenie zalewu Piaski Szczygliczka w Ostrowie Wielkopolskim leży nieprzytomna dziewczyna, od której wyczuwalna była woń alkoholu. Lokalne media przyznały, że miała ona w organizmie blisko 4,8 promila! 15-latka trafiła w ciężkim stanie do jednego z ostrowskich szpitali, gdzie walczyła o życie. Jej stan się jednak szybko poprawiał i wyszła już do domu.
ZOBACZ: 15-latka, która zatruła się alkoholem, walczyła o życie! Policja znalazła ekspedientkę
Lekarze przyznawali, że dziewczyna miała dużo szczęścia, bowiem stężenie alkoholu w jej organizmie było bliskie dawce śmiertelnej, którą często określa się na 5 promili! Oczywiście jest to uzależnione od wielu czynników, takich jak kondycja fizyczna, waga ciała czy przystosowania do spożywania napojów wysokoprocentowych. Toksykolog Eryk Matuszkiewicz w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przyznał, ile alkoholu mogła wypić 15-latka. - Średnio przyjmuje się, że po pół litra wódki mamy od 1 do 1,5 promila. Czysto teoretycznie dziecko, bo dla mnie to dziecko, musiało wypić ok. 3 litry wódki - przyznał specjalista.
Policja prowadzi śledztwo
Sprawą pijanej nastolatki zajmuje się ostrowska policja, która przesłuchała już świadków. Wiadomo, że 15-latka spożywała alkohol z rówieśnikami, którzy nie zatruli się alkoholem, tak ja ona. Ważne dla mundurowych było także dotarcie do sklepu, w którym kupiony został alkohol. Okazało się, że wódkę nieletnim sprzedała 48-letnia ekspedientka, która odpowie za swój czyn. Kobieta przyznała się do winy i grozi jej grzywna. Problemy może mieć także właściciel sklepu, który może stracić koncesję na sprzedaż alkoholu.
Polecany artykuł: