Majka choruje od urodzenia

i

Autor: archiwum prywatne Majka choruje od urodzenia

Włamywacz ukradł pieniądze niepełnosprawnego dziecka! Maja nie będzie mieć komunikatora wzrokowego

2020-07-17 9:14

Trzeba mieć głaz zamiast serca, żeby włamać się do domu niepełnosprawnego dziecka i ukraść jego rodzicom oszczędności zebrane na zakup potrzebnego sprzętu. - Majka nie będzie miała komunikatora bo złodziej przywłaszczył sobie wszystkie zebrane na niego pieniądze - napisała w internecie mama 6-letniej Mai spod Kalisza (woj. wielkopolskie).

Maja urodziła się dwa miesiące przed terminem z ciężką wadą serduszka. - 4 miesiące po porodzie po wielu pożegnaniach z moim dzieckiem Maja doczekała się operacji w Klinice Kardiochirurgii w Poznaniu. Operacja na otwartym sercu trwała 6,5 godziny - opisuje mama dziewczynki. Niestety niewydolność serca spowodowała ogromne spustoszenie w płucach. Jakby tego było mało w listopadzie 2015 roku pojawiły się pierwsze napady padaczkowe. Dziś życie Majki to ciągła rehabilitacja. To właśnie na nią zbierane są pieniądze i odkładany grosz do grosza.

CZYTAJ: Zbudowali zamek w Stobnicy. 7 osób usłyszało zarzuty w sprawie zamku w Puszczy Noteckiej [NOWE FAKTY]

Białystok. Złodzieje rowerów zatrzymani, skradzione rowery odzyskane

Niestety w jedno popołudnie rodzinie załamał się świat. Gdy Maja była na rehabilitacji z mamą, do ich domu wszedł przez uchylone okno włamywacz. Ukradł biżuterię i pieniądze. Gotówka przeznaczona była na remont łazienki i przystosowane jej do potrzeb osoby niepełnosprawnej i zakup komunikatora wzrokowego. - Jakim trzeba być bydlakiem, żeby okraść dom niepełnosprawnego dziecka? - grzmi mama Majki. Policja zajmuje się już sprawą włamania. Oby mundurowi szybko znaleźli bezdusznego złodzieja.

Można pomóc Mai, wpłacając pieniądze na konto Fundacji Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374 Tytułem: 698 pomoc dla Mai Nowakowskiej

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki