Jak informuje jarocinska.pl, wycinka objęła ulice Hallera, Paderewskiego, Kasztanową i Wrocławską. Na pierwszej z wymienionych ulic ścięto cały rząd około 20-30-letnich lip.
ZOBACZ: Znaleziono portfel wypchany gotówką! Dlaczego nikt się po niego nie zgłasza?
Głos w sprawie zabrał sam burmistrz, Adam Pawlicki: „Wycinka drzew rodzi wiele pytań, które do mnie docierają. Chciałbym jednak Państwa uspokoić, że ich usunięcie jest tylko chwilowe” - napisał na Facebooku.
Mieszkańcy Jarocina nie zostawili na włodarzu miasta suchej nitki. „Usunięcie drzew jest chwilowe” - to jak być „trochę w ciąży”. Rozumiem, że na czas robót odcięto pnie, by w cudownym sposób „dokleić” je po ich zakończeniu i się zazielenią! - napisał jeden z internautów.
Urzędnicy tłumaczą, że w ramach trwających w mieście prac rewitalizacyjnych i wymiany sieci w Śródmieściu - pojawią się nowe nasadzenia nie tylko drzew, które mają korespondować z przygotowaną wcześniej spójną koncepcją - informuje lokalny portal.
Zapewniają, że Jarocin będzie bardziej zielony niż w tej chwili. Jako przykład podawane jest przebudowane w ostatnich latach osiedle Kopernika w Jarocinie.