29 stycznia br. przed godziną 22:00 policjanci z Nowych Skalmierzyc dostali informację o wyziębionym, bezdomnym mężczyźnie. Dzwoniła zaniepokojona, przypadkowa kobita, która wykazał się czujnością. Policjanci od razu ruszyli pod wskazany adres. Ustalili, że faktycznie 68-letni mężczyzna nie ma się gdzie podziać. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że jest samotny, nie ma żadnej rodziny i szuka schronienia. Funkcjonariusze ustalili nawet, że pod podanym ostatnim adresem miejsca jego zamieszkania nie ma już żadnego budynku. Mł. asp. Przemysław Musielak i sierż. sztab. Łukasz Buczkowski natychmiast podjęli decyzję o tym, aby jak najszybciej pomóc mężczyźnie i zapewnić mu nocleg. Wcześniej jednak policjanci przewieźli 68-latka do komisariatu i tam poczęstowali go posiłkiem i ciepłą herbatą. Od razu rozpoczęli też poszukiwania noclegu dla bezdomnego.
Koniec końców znaleźli dla niego ciepłe i bezpieczne schronienie. To ośrodek niosący pomoc osobom w trudnej, życiowej sytuacji. Oczywiście osobiście zwieźli tam mężczyznę. - Dziękujemy mieszkance Skalmierzyc za okazaną troskę, wrażliwość i powiadomienie nas o potrzebie pomocy 68-latkowi. Dzięki szybkim decyzjom i zrozumieniu kolejny raz udało się pomóc potrzebującej osobie - mówi Małgorzata Michaś z ostrowskiej policji.