Do zdarzenia doszło 24 listopada br. w Rawiczu, około godziny 17.30 Wtedy to spacerujący 35-latek zauważył samochód wyjeżdżający z ulicy Kalickiego na ulicę Kadecką w kierunku szpitala.
- Mercedes poruszał nie bardzo wolno, a do tego lewą stroną drogi. Od razu zachowanie kierowcy wydał się dziwne mieszkańcowi Rawicza. Kiedy przyjrzał się bardziej zauważył, że na miejscu pasażera siedział mężczyzna, który trzymał butelkę po alkoholu i który po chwili wyrzucił ją przez otwarte okno pojazdu - wyjaśnia rzecznik policji.
Kierowca mercedesa w ten sposób przejechał kilkadziesiąt metrów i się zatrzymał. Między czasie spacerujący rawiczanin zadzwonił do kolegi oraz powiadomił policję. Kiedy auto stanęło wtedy to 35-latek dobiegł do kierowcy, interweniujący mężczyzna przekonał się, że za kierownicą siedzi kompletnie pijany kierowca. Doszło do przepychanki pomiędzy mężczyznami, kiedy rawiczanin chciał zabezpieczyć kluczyki. Na szczęście na miejsce szybko dotarło wsparcie, policja oraz kolega.
Nietrzeźwym kierujący okazał się 37-latek z Rawicza badanie trzeźwości wykazało 3 promile alkoholu we krwi, pasażerem był 36-latek. Obaj mężczyźni staną przed sądem.