Ostrów Wielkopolski. Zmarł 14-letni chłopiec zakażony koronawirusem
Koronawirus znów szaleje w Polsce. IV fala coraz bardziej daje się we znaki medykom. W szpitalu w Ostrowie Wielkopolskim mówi się obecnie przede wszystkim o śmierci 14-letniego pacjenta. Trafił on do placówki medycznej w czwartek (18.11.2021 r.), a jego stan od początku był określany jako ciężki. Tydzień wcześniej chłopiec był leczony na infekcję górnych dróg oddechowych. 14-latkowi wykonano test na koronawirusa. Dał on wynik pozytywny. Dr Adam Stangret, rzecznik prasowy ostrowskiego szpitala przekazał w rozmowie z TVN 24, pacjent najpierw trafił na oddział pediatryczny w stanie bardzo ciężkim, gdzie został poddany tlenoleczeniu oraz diagnostyce.
Nowe fakty w sprawie: Ostrów Wielkopolski. 14-latek zmarł w szpitalu. Kim był chłopiec?
Czytaj też: Konin. 28-latka potrąciła dziewczynkę na pasach! O krok od tragedii [WIDEO]
- Mimo to stan pacjenta bardzo szybko się pogarszał i został przekazany na OIOM dziecięcy, gdzie w godzinach popołudniowych nastąpił zgon - przekazał dr Adam Stangret, rzecznik szpitala w Ostrowie Wielkopolskim, cytowany przez TVN 24.
Śmierć 14-latka w Ostrowie Wielkopolskim. Czekają na wyniki sekcji zwłok
Na ten moment wiemy, że chłopiec nie był zaszczepiony przeciw koronawirusowi. Co było przyczyną śmierci? Sprawę bada prokuratura. Czekamy na wyniki sekcji zwłok. Rzecznik placówki medycznej poinformował, że wstępne badanie sugerowało sepsę. - Bardzo krótki pobyt w szpitalu nie pozwolił na pełną diagnostykę pacjenta - podkreslił dr Sangret.
W raporcie Ministerstwa Zdrowia z 19 listopada poinformowano, że w Wielkopolsce chorobę potwierdzono u 1919 osób. Zmarło 7 osób z regionu. Rodzinom i bliskich zmarłych składamy wyrazy głębokiego współczucia.