To sobotnie popołudnie 15-latek zapamięta na długo. Robił zakupy w jednym ze sklepów samoobsługowych w zachodniej części Kielc - Ślichowicach. Liczył na łut szczęścia i postanowił zapłacić jedynie za część produktów; tym samym schował kilka innych nie podając ich kasjerce. Zdradziły go... jajka. Dokładnie 8 sztuk czekoladowych przysmaków. Plan poległ, bo kiedy 15-latek przeszedł przez kasę, wszystko się wydało. Na miejscu pojawili się policjanci z KMP, którzy zawiadomili rodziców nieletniego.
Zobacz też: Chciał się zemścić. Wjechał w grupę dzieci! Wszystko się nagrało [WIDEO]
Polecany artykuł:
Ale i na tym nie koniec. Do sklepu przyjechała matka dziecka wraz z ojcem. Okazało się, że mężczyzna jest... poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Kielcach. Miał zasądzoną karę 10 dni aresztu. Policjanci nie precyzują, za co - ale wiadomo, że został zatrzymany. Jego uchylanie się od wyroku sądu jeszcze długo mogłoby pozostać niewykryte, gdyby nie krnąbrny 15-latek, którego kradzież wyceniono na... 40 złotych.